Oczy otwarte

Komunikuję się, więc jestem w retorycznym raju. Raj, czyli osiągnięcie doskonałości... Kołczing uczy(cytat autentyczny): "Twoim obywatelskim obowiązkiem jest prowokowanie słowem i używanie pokrętnej argumentacji w celu zdobycia przewagi nad twoimi rozmówcami!". I kolejny : "Sztuka wojny na słowa: Zadawanie ciosów ciętą ripostą. Atakowanie zaskakującymi pytaniami. Wbijanie szpil za pomocą gier werbalnych. Porażanie paradoksami semantycznymi. Rozbrajanie poprzez psychologiczne podchody". W psychologii, prowokacja jest świadomym wymuszeniem określonych zachowań, reakcji lub działań, najczęsciej agresywnych i nagłych, poprzez oddziaływanie na psychikę.... Prowokator zawsze przyjmuje wizerunek ofiary. Zawsze ma problemy z koncentracją, jest kłótliwy, wytwarza wokół siebie atmosferę irytacji i napięcia, ma zmienne humory, jest źródłem konfliktów. Niektóre osoby tworzą wizerunek ofiary przemocy, prowokując swoich potencjalnych prześladowców. To osoby niespokojne, niepewne...

Miliony kobiet piją sobie drineczka albo dwa przed seksem. Robią to ponieważ nie mają zaufania do swoich ciał. Być może nie było tak 50 lat temu, ale z pewnością ma to znaczenie dzisiaj. Dzisiaj młode kobiety doświadczają seksu w znacznie młodszym wieku. Statystyki pokazują, że aż 75% kobiet lubi wypić drinka przed pójściem do łóżka, a 6% nigdy nie było trzeźwe podczas aktu seksualnego. Ponad połowa twierdziła, że ​​picie z potencjalnym partnerem było "częścią gry wstępnej", więc obydwoje byli nieco pijani, gdy uprawiali seks. Badania wykazały również, że 14% kobiet w związku, nie może spać z partnerem bez wcześniejszego wychylenia kilku lampek wina. Fakt, że alkohol odgrywa ważną rolę w ich życiu miłosnym, pokazuje że, kobiety szukają poczucia własnej wartości jeśli chodzi o czynności związane z sypialnią. Ale w ten sposób wiele kobiet traci panowanie nad sobą. Wiele kobiet preferowało seks pod wpływem alkoholu, ponieważ pomógł im stracić zahamowania i działać bardziej ryzyk...

Ilu ludzi mówi prawdę o ilości wypijanego alkoholu? Większość kobiet i mężczyzn, które przychodzą do terapeuty, zaniża spożycie alkoholu o kilka drinków i powie raczej że, są tylko osobami degustującymi alkohol. Większość ludzi nie wie że, alkohol pogłębia depresję. Alkohol jest depresyjny i jako taki przyczynia się do powstawania i pogłębiania uczucia smutku, braku własnej wartości i rozpaczy. Niedawno pewna kobieta powiedziała, że ​​nie ma w sobie pewności siebie. Nie znajdowała już przyjemności w tym, co robiła. W gotowaniu, rodzinie, ogrodzie, karierze i nie widziała żadnego wyjścia z tej "żywej śmierci", jak nazwała swoje istnienie. Wyjątek stanowiło kilka drinków, które wypijała pod koniec dnia. Czasami miała myśli samobójcze, ale była zbyt przestraszona by cokolwiek zrobić. Zapytana czy uważa, że jej depresja ma coś wspólnego z piciem, odpowiedziała, "Oczywiście że, nie. Przez całe życie mogę kontrolować moje picie". Depresja dotyka miliony ludzi, a 1 na 5 o...