Prowokator.

Komunikuję się, więc jestem w retorycznym raju. Raj, czyli osiągnięcie doskonałości... Kołczing uczy(cytat autentyczny): "Twoim obywatelskim obowiązkiem jest prowokowanie słowem i używanie pokrętnej argumentacji w celu zdobycia przewagi nad twoimi rozmówcami!". I kolejny : "Sztuka wojny na słowa: Zadawanie ciosów ciętą ripostą. Atakowanie zaskakującymi pytaniami. Wbijanie szpil za pomocą gier werbalnych. Porażanie paradoksami semantycznymi. Rozbrajanie poprzez psychologiczne podchody".
W psychologii, prowokacja jest świadomym wymuszeniem określonych zachowań, reakcji lub działań, najczęsciej agresywnych i nagłych, poprzez oddziaływanie na psychikę.... Prowokator zawsze przyjmuje wizerunek ofiary. Zawsze ma problemy z koncentracją, jest kłótliwy, wytwarza wokół siebie atmosferę irytacji i napięcia, ma zmienne humory, jest źródłem konfliktów. Niektóre osoby tworzą wizerunek ofiary przemocy, prowokując swoich potencjalnych prześladowców. To osoby niespokojne, niepewne siebie, zazwyczaj słabsze. Mają one porywczy temperament, są wyczulone na własnym punkcie. Gdy zaczną przypuszczać że,ktoś je atakuje, bronią się i próbują oddać, najczęściej z żałosnym skutkiem. Mogą być nadaktywne, ciągle w ruchu, nie potrafią się skupić. Ogólnie, to uciążliwe i absorbujące towarzystwo. Zawsze wprowadzające zamieszanie i niepokój. Często niedojrzałe i niezdarne, miewają drażniące otoczenie przyzwyczajenia. Są to osoby nielubiane także przez wlasne otoczenie. Często same usiłują dokuczać innym.
Pierwszy znak, który powinien nas zaalarmować, że znalazłyśmy sie w obecności prowokatora, to poczucie "wypompowania", zmęczenia i trudności w zarządzaniu tą relacją. Każda rozmowa staje się męcząca, niezależnie od tematu. Prowokator ma stałą potrzebę, byś dodawała mu otuchy. Niemal obsesyjnie domaga się potwierdzeń. Czy "Jesteś na mnie zła?" lub "Czy robię coś źle?", "Czy coś się stało?". Chociaż na początku, można to interpretować na jego korzyść  i nawet usprawiedliwiać jako gest altruzimu ("Zależy mi na Twoim dobrym samopoczuciu"), należy je naprawdę rozumieć jako "uspokój mnie, że nie robię nic złego". Wzbudzają Twoją  litość. Kończy się to tym że, kiedy chcesz go pocieszyć, sama wpadasz w dołek. Zaczynasz odczuwać pesymizm i zgorzknienie. Prowokator umie przekonać swoją potencjalną ofiarę, że życie naprawdę jest pasmem nieszczęść. Nie jest zainteresowany rozwiązaniem swoich problemów i nie chce żadnych "dobrych rad". I przewrotnie, nie chce pomocy o którą prosi. Chce tylko dzielić się swoją frustracją i wciągnąć Cię w grę emocjonalną. Często rzuca focha. Czyli obraża się, czym wzbudza poczucie winy w Tobie ,swojej ofierze. Zawsze prowokuje do kłótni, sporu. Podjudza, wzbudza silne, negatywne lub nieprzyjemne emocje, wbija małe, ostre szpilki w czułe punkty, tak by ofiara wybuchła i dała się wciągnąć w awanturę. Hiperkrytyka wobec innych, znanych Ci osób, to norma.  Z emocji jakie tym wzbudzi, korzysta chętnie, bez wyjątku i wielokrotnie. Najpotężniejszą bronią jest szantaż emocjonalny, polegający na wzbudzaniu w nas poczucia winy, dzięki czemu jeszcze łatwiej jest mu Tobą manipulować.​   >>>>TomaszSarbiewski<<<<

Popularne posty z tego bloga

Mięśnie pleców - wzmocnienie, rehabilitacja.

Narcystyczny psychopata. (rozdz: 18 i rośnie)

Socjopata - związek