Jak naprawić partnera
Kiedy twoje romantyczne relacje są pełne trudności, często jest to znak, że najwyższy czas zacząć zmieniać złe nawyki. Chociaż tradycyjnie myślisz o miłości jak o pluszowych misiach i pudełkach czekolady, to ta miłość jest dziwną i złożoną rzeczą, pełną wszelkiego rodzaju wzlotów, upadków oraz wszystkiego co jest pomiędzy. Zdrowe partnerstwo wymaga komunikacji, szacunku i dużo uwagi w intencjach. Niestety nie zawsze jest to możliwe i nie zawsze jest łatwe. Jeśli chcesz związku, który wytrzyma próbę czasu, musisz przełamać negatywne nawyki w związku, które sprawiają, że utkniesz w lęku i atakach na jedyną osobę, która naprawdę ma dla ciebie znaczenie. Złe nawyki, które prześladują nasze najbardziej intymne kontakty, można zmienić, ale wymaga to brutalnej szczerości wobec siebie i zrozumienia tego, co cię nakręca. Złe nawyki, które manifestujesz w swoim romantycznym związku, wynikają z różnych przyczyn. Najczęściej dzieje się tak z powodu traumy z dzieciństwa oraz stopniowo wyuczonych zachowań. Łączy je jednak jedno. Niszczą głębokie i znaczące więzi, które dzielisz z innymi. I uniemożliwiają tworzenie trwałych relacji, które przyczyniają się do twojego ogólnego samopoczucia i szczęścia.
Na przyklad złość, gdy twój partner patrzy, rozmawia lub spędza czas z osobą twojej płci, nie jest normalna i nie jest zdrowa. To poniżające i tworzy niepotrzebny dramat, jednocześnie komunikując niepewności, a przde wszystkim brak zaufania.
Ciągłe obwinianie partnera za przeszłe zranienia jest nie tylko bezcelowe, ale także zabójcze. Prowadzenie tzw. "karty wyników relacji" podważa zaufanie i szacunek dla związku. Jednocześnie odwraca uwagę od bieżących problemów. I częściej używa się tej "karty" jako narzędzia manipulacyjnego składającego się z tłumionego poczucia winy i zgorzknienia.
Kiedy jeden z partnerów czuje, że nie może mówić otwarcie i szczerze do drugiego, zawsze angażuje się w bierną agresję, aby wyrazić swoją złość lub urazę. Jest to szczególnie toksyczny nawyk, ponieważ stwarza atmosferę nieufności w związku, która może sprawić, że oboje partnerzy będą wierzyć, że nie są bezpieczni w wyrażaniu siebie lub swoich słabości. Co gorsza, bierna agresja jest często oznaką, że jeden z partnerów boi się osądu lub krytyki.
Bez względu na to, co myślisz, nie ma czegoś takiego jak osoba doskonała. Dlatego po prostu niezdrowe jest nawiązywanie relacji opartej na potrzebie „naprawienia” drugiej strony. Jest to niemożliwe zadanie, które z calą pewnością zakończy się problemami. Przypominanie partnerowi, by robił coś lepiej, to jedno, ale obsesyjne próby wprowadzenia w nim zmian to coś zupełnie innego. Ludzie nie mogą się zmienić, chyba że sami chcą to zrobić. I dopóki nie zdasz sobie sprawy, że jest to przechodzenie z jednego nieszczęśliwego związku do następnego, pozostaniesz nieszczęśliwa.
Wygodne, nieskrępowane relacje są w związku świetną rzeczą, ale przedbrzone, mogą stac się przyczyna katastrofy. Kiedy czujesz się zbyt komfortowo w związku, możesz zrezygnować z siebie i odpuścić. Pozostaje wtedy bryła nieforemnej masy, która w niczym nie przypomina pięknego arcydzieła, w którym wcześniej zakochaliście się. Uczynienie partnera swoim ostatecznym priorytetem jest złym nawykiem, z którym należy zerwać, aby ponownie znaleźć milość i romantyczne szczęście. To jest "duchowe nie ”. Ponieważ sekretem życia jest kochanie drugiego jak wisienkę na wspaniałym torcie. Jeśli odważysz się oddać swoją moc i uczynić tę osobę ważniejszą, stracisz równowagę. W związku zawsze kroczysz po cienkiej linie na której musisz umieć zachować równowagę i jeśli coś się wydarzy, w jakikolwiek sposób związek zmieni dynamikę, znajdziesz sie w sytuacji bliskiej upadkowi. Trzeba nauczyć się kochać w zdrowy sposób.
Chociaż kilka dodatkowych komplementów i pewne nadmierne idealizowanie są normalne, umieszczenie partnera na piedestale może być emocjonalnie niebezpieczne. Bo gdy tylko twój partner w końcu stanie się zwykłym "człowiekiem” ze swoimi wadami i zaletami, czeka cię wielkie rozczarowanie. Ponadto partner, który jest przez ciebie nadmiernie wyidealizowany, może się tego spodziewać, oczekujac dalszej idealizacji, i będzie rozczarowany jeśli nie zachowasz tej formy relacji.
Spędzanie razem zbyt dużej ilości czasu może doprowadzić do utraty kontaktu z samym sobą. Kiedy nalegasz na bycie z partnerem 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, przestajesz robić rzeczy, które lubisz. Prowadzi to do samoizolacji od rodziny i przyjaciół. Taka mentalność "wszystko albo nic” nie jest zdrowa i z pewnością nie jest kluczem do trwałej relacji zbudowanej na fundamencie wzajemnego zaufania i siły. Wiara w to, że nie możesz żyć bez partnera, świadoma albo nieświadoma, jest niebezpieczna dla ciebie, W ten wlasnie sposob podważasz i dewaluujesz Twoją samoocenę. Wywieranie tego rodzaju presji na partnera jest również niezawodnym sposobem na jego wycofanie się ze zwiazku.
Unikanie konfliktu wydaje się być dobrym pomysłem. Ale unikanie niedogodności związanych z romantycznym konfliktem prowadzi tylko do dalszej goryczy, urazy i pogorszenia się relacji. Nie możesz rozwiązać problemu, o którym nie wiesz, że istnieje. Poruszanie problemów z twoim partnerem, to w rzeczywistości okazywanie mu zaufania, co wzmacnia więź pomiedzy wami. Asertywność może być potężnym wskaźnikiem satysfakcji w związku. W pewnym momencie naszego życia wszyscy napotykamy ciężkie chwile, ale jeśli bierzesz partnera na ręce i chcesz przenieść go przez problem, to ujawnia to kilka poważnych problemów, którymi należy się zająć. Pomaganie partnerowi to jedno, a noszenie go jak dziecka to juz zupełnie co innego.
Kiedy zbytnio idziemy na kompromis, cofamy się o krok i zdradzamy nasze własne autentyczne prawdy i pragnienia. Każdy związek wymaga odrobiny kompromisu, ale utrata z oczu rzeczy, które kochasz, aby zrobić miejsce drugiej osobie, nigdy nie jest w porządku. Prawdziwa miłość nigdy nie wymaga od nas pójścia na kompromis z tym, kim jesteśmy. Używanie gróźb jako środka manipulacji lub kontroli jest toksyczne i niszczy stabilność kazdego związku. Te groźby mogą brzmieć "jeśli oszukujesz, to koniec” i choć nie są one nieprawdziwe, nie są też do końca prawdziwe, przez co nasz partner powraca do zachowań ukrywających się, zamiast całkowicie się z nich wycofywać.
Wielu z nas dorastało w niespokojnych domach i jako takich zaczęło postrzegać gry umysłowe lub manipulację emocjonalną jako normalną część procesu. Te gry są jednak niezwykle szkodliwe i mogą zniszczyć zaufanie i szacunek, którym powinniśmy się dzielić z naszymi partnerami. Jeśli chcesz zwiększyć zaufanie do swojego związku, musisz to zrobić, stawiając granice, a nie pułapki.
Nasze złe nawyki w związku pochodzą z wielu różnych miejsc. Jako ludzie jesteśmy złożonymi stworzeniami i ta złożoność wpływa na nasze emocje, a także na naszą perspektywę i sposób w jaki postrzegamy siebie w świecie i na nasze relacje. Od niepewności po traumę z dzieciństwa i kiepskie wybory z przeszłości. Istnieje milion różnych miejsc, z których wywodzą się nasze złe nawyki w związkach, ale są to najczęstsze powody, dla których rozpadaja się nasze związki. Kiedy nie cenisz siebie, niemożliwe jest dostrzeżenie, jak ktoś inny cię docenia. Ta negatywna wiara w siebie powoduje że szukasz ludzi, którzy cię zniszczą i rozerwą na strzępy. Tak rozpoczyna się cykl samozniszczenia, który następuje od jednego związku do drugiego. Krytykowanie siebie lub skupianie się wyłącznie na własnej niepewności może cię prowadzić przerażającymi drogami i może spowodować, że będziesz walczyć w niepewny sposób. Kiedy jesteś przyzwyczajony do postrzegania siebie w negatywnym świetle, wtedy wbrew logice starasz się udowodnić to przekonanie za wszelką cenę.
Odrzucenie nigdy nie jest łatwe, ale może być szczególnie trudne w już nawiązanym związku. Jeśli jeden z partnerów czuje się odrzucony, przygnębiony, kontrolowany często próbuje wyrównać szanse. Te uczucia mogą zostać wzmocnione, jeśli drugi z partnerów również przeżył dzieciństwo, w którym te uczucia były powszechne. Prowadzi to do zapadliska negatywnego, z którego trudno uciec, bez względu na to, jak silny może być związek. Dla tych z nas, którzy dorastali w niespokojnych lub pełnych przemocy domach, pojęcie miłości jest nieuchwytne i często niewygodne. Kiedy zaczynasz swoje życie kojarząc miłość ze zranieniem, może to doprowadzić do przekonania, że te rzeczy są naturalnymi towarzyszami życia, a z tego wynika, że te same zachowania przejawiasz we własnych związkach.
Utrata kontaktu z naszym autentycznym "Ja" ma daleko idące konsekwencje. Kiedy tracimy siebie, tracimy z oczu rzeczy, które mają znaczenie. Nasze autentyczne "Ja" jest tym, gdzie znajdujemy klucz do naszego przeznaczenia, więc wypadnięcie z niego może prowadzić do osiedlenia się, zamiast robienia tego, czego naprawdę potrzebujesz i na co zasługujesz. Osiedlenie się prowadzi do cyklu złych relacji i ma miejsce tylko wtedy, gdy nie jesteśmy pewni, jakie są nasze własne standardy i ideały. Aby uniknąć niekończącego się cyklu powierzchownych i błądzących relacji, kluczem jest skontaktowanie się z tym, kim jesteśmy w środku, a także z pasjami, które inspirują nas do rozwoju i zmiany.
Życie jest ciężkie, a najgorsze jest to, że nikt nie wyjdzie z niego żywy. Przytłoczenie trudami życiowymi może skłonić nas do szukania ratunku w dziwnych miejscach, które za każdym razem prowadzą nas w ślepą uliczkę. Nie ma czegoś takiego jak "uratowanie” przez rycerza w lśniącej zbroi. Musisz się ratować i włożyć w to pracę, aby być szczęśliwym. Większość z nas do pewnego stopnia cierpi z powodu złych nawyków w związkach, ale to nie znaczy, że ich pokonanie jest niemożliwe. Możesz przełamać większość swoich nieszczęść z niewielkim zaangażowaniem i dużą ilością brutalnej szczerości, ale wymaga to czasu i dużo pracy od wewnątrz. Chociaż nie lubimy tego przyznawać, że nasza przeszłość ma wiele wspólnego z naszymi zachowaniami i wyborami, nie ma wyjścia, musimy ją odgrzebać. Nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy to toksyczne wzorce relacji, których uczymy się w dzieciństwie, powtarzają się w kółko, więc musimy dobrze przyjrzeć się tym wzorcom i rozwiązać je, aby raz na zawsze je powstrzymać. Usiądź i dokładnie przyjrzyj się swoim związkom z przeszłości i teraźniejszości. Bądź wobec siebie brutalnie szczery i weź odpowiedzialność za decyzje i działania, które doprowadziły cię do miejsca, w którym się znajdujesz. Zastanów się nad rzeczami z przeszłości, nad którymi nadal pracujesz, i staraj się wykorzenić problem, aż w pełni odpoczniesz i uspokoisz się. Takie praktyki pomogą ci w bezpiecznym kontakcie z traumami i emocjami własnego dzieciństwa, ale czasami warto też skonsultować się z lekarzem psychiatrą. Jakkolwiek rozwiążesz swoją przeszłość, liczy się tylko to, że to zrobisz. Rób małe kroki i ćwiartuj swoje urazy na małe plasterki. Dotarcie do tego punktu zajmie ci trochę czasu, powrót również zajmie trochę czasu. Zaakceptuj to. Przyjmij wyzwanie i ruszaj naprzód.
Jeśli znalazłeś się na rozdrożu ze swoim partnerem, ważne jest, aby go wysłuchać i usłyszeć, co mówi, a nie tylko to słyszeć co chcesz usłyszeć. Kiedy nasze złe nawyki wywołały konflikt w naszych związkach, często możemy reagować na reakcję naszego partnera. Pogrążenie się w naszych emocjach może doprowadzić nas do zablokowania tego, co naprawdę się mówi, skupiania się tylko na tym, co chcemy usłyszeć. Otwarcie linii komunikacji z partnerem jest kluczem do przezwyciężenia złych nawyków i znalezienia drogi powrotnej. Chociaż odgrywamy ogromną rolę w niszczeniu naszych związków,musimy nauczyć się wybaczać sobie, aby dokonać prawdziwej lub chocby znaczącej zmiany w jakimkolwiek aspekcie naszego życia. Nikt nie jest doskonały, włącznie z tobą. Chociaż niektóre rzeczy są naszą winą, nie wszystko nią jest. Musimy więc być na tyle odważni, aby wybaczyć sobie pomyłki i odpuścić sobie resztę która nie jest od nas zależna. Samo przebaczenie sobie, to tylko jedn częścią procesu. Przyżyj się lekcjom, których się nauczyłeś i wiedz, że będziesz podejmować właściwe decyzje idąc naprzód. Naucz się rozpoznawać czynniki wyzwalające, które prowadzą Cię z powrotem do najgorszych nawyków i instynktów, i poznaj różnicę między zdrową reakcją a taką, która jest uwikłana w rzeczy destrukcyjne. Dokładna znajomość twoich wzorców jest kluczem do pokonania negatywnych nawyków, które osłabiają twoje związki. Kiedy cofniesz się o krok i dokładnie przyjrzysz się swojemu zapisowi zachowań i procesów decyzyjnych, możesz zacząć określać cechy, cechy i objawy, które nękają twoje złe relacje. Bądź brutalnie szczery co do swoich osiągnięć towarzyskich i zapisuj rzeczy, które wydają się następować, gdy uważasz, że twoje zwiazki ulegają samozniszczeniu. Zadanie sobie kilku pytań może być kluczem do zidentyfikowania negatywnych wzorców, które sprawiają, że czujesz się samotny i nieszczęśliwy, ale szczerość jest kluczowa. Odpowiedz, co wspólnego mają wszystkie moje przeszłe związki? Czy były jakieś ostrzegawcze znaki ostrzegawcze, które przeoczyłeś lub zignorowałeś na wczesnym etapie? Jaką reakcję wywołały w tobie te relacje i jakie uczucia wzbudzały, gdy były na najgorszym etapie? Jakie czynniki możesz zidentyfikować, aby uniknąć takich zachowań, decyzji i nieszczęść w przyszłości? Czy istnieje potrzeba lub tęsknota, które możesz zaspokoić w sobie? Czy była to nadzieja na jakiś urojony rezultat czy ideał? Majac te pytania pod ręką, możesz zacząć zagłębiać się w korzenie tego, co napędza cię w twoich związkach. Musisz wykonać pracę, aby się dowiedzieć, a nikt oprócz Ciebie nie ma odpowiedzi. Twoje emocje są trudną górą do pokonania, więc częściej omijasz ją niż na nią wchodzisz. Decydujesz się na ignorowanie tego, jak się czujesz gdy na ślepo przechodzisz od jednego wadliwego związku do drugiego. Twoje emocje są ściśle powiązane z niektórymi z najbardziej wrażliwych chwil, ale musisz sobie z nimi poradzić, aby określić, czego chcesz od partnera i związku. Wyjaśnienie swoich uczuć może pomóc ci lepiej zrozumieć, czego tak naprawdę chcesz od życia i siebie samego. Zagłębianie się w swoje emocje może również pomóc Ci uwolnić się od przeszłych urazów, a nawet odblokować niematerialne możliwości, o których istnieniu nie zdajesz sobie sprawy.
Przełamywanie złych nawyków w związkach to złożony proces, który wymaga dużo czasu i zrozumienia. Traumy z naszej przeszłości wraz z doświadczeniami z naszej teraźniejszości łacza się, tworząc naprawdę przerażające osobiste przekonania i afirmacje, które powodują, że tracimy z oczu, wszystko co jest ważne. Jeśli chcesz powstrzymać złe nawyki w związku, musisz zacząć od zidentyfikowania swoich uczuć i zrozumienia, jak manifestują się one poprzez wzorce w Twoim życiu. Tylko wtedy, gdy zmierzysz się z przeszłością, wyjaśnisz swoje uczucia i nauczysz się słuchać, możesz uratować szacunek do siebie i swoje relacje ale wymaga to świadomego wyboru i świadomego wysiłku każdego dnia. Czy jesteś gotowy, aby włożyć tyle pracy, ile potrzeba, aby ocalić swoją zdolnośc do wchodzenia w pozytywne relacje? Jesteś jedyną osobą, która może dokonać takiego wyboru.